Można kolekcjonować długopisy, znaczki, kapsle, monety, kubki, samochody, domy, żony czy wiele, wiele innych pomysłowych obiektów. Są jednak takie, które przyprawiają o rumieniec nawet najbardziej niewzruszonych kolekcjonerów, zwiedzających czy kustoszy. Takie przedmioty znajdują się w muzeach erotyki, które znajdują się na całym świecie. Takie obiekty zazwyczaj przeznaczone są dla odwiedzających, który ukończyli osiemnasty rok życia. Od kilku lat takie muzeum funkcjonuje także w Warszawie.
Muzea poświęcone sztuce erotycznej są coraz popularniejszym obiektem odwiedzin. Nic dziwnego. Nagromadzone w nich eksponaty, zdjęcia, obrazy pokazują jak kochali się ludzie w minionych epokach, co ich podniecało, co było trzymane głęboko w szufladach czy bieliźniarkach. Każde muzeum tłumaczy, że jest sex-shopem czy salonem uciech dla dorosłych, lecz placówką kulturalną,której zadaniem jest kolekcjonowanie i udostępnianie tych zbiorów dla szerszej publiczności w celach edukacyjnych.
Rzeczywiście, w niektórych muzeach, zwłaszcza tych najbogatszych, można zobaczyć eksponaty, których daty powstania sięgają wieków przed naszą erą. Są to najczęściej drewniane fallusy, ozdoby do ciała czy naczynia z rysunkami par. To także amulety czy rzeźby. W Warszawskim muzeum kolekcję zapoczątkował Dariusz Kędziora, który eksponaty zbierał ponad 20 lat. Odwiedzający mogą zobaczyć tutaj obiekty przywiezione z Peru, kopie rysunków, figurek umieszczanych na świątyniach w Indiach czy na ołtarzach w Japonii. Warszawskie Muzeum Erotyki liczy aktualnie ponad dwa tysiące eksponatów.
Podobne muzea otworzono w Paryżu, Amsterdamie czy Petersburgu i Barcelonie. Także w Niemczech można odwiedzić takie miejsce. Wbrew pozorom, gromadzenie, kolekcjonowanie przedmiotów związanych z erotyką nie jest takie trudne. Zwłaszcza w krajach azjatyckich zagadnienia związane z seksem, miłością czy sztuką kochania nie stanowiły w dawnych czasach tematu tabu. Wystarczy tylko przypomnieć sobie indyjskie świątynie ozdobione figurkami kochających się par, trójkątów. Największa księga seksu, biblia miłości, Kamasutra, wywodzi się przecież ze starożytnych Indii.
Warto także pamiętać, że nie tylko muzea gromadzą przedmioty związane z seksem i miłością. Także osoby prywatne mogą pochwalić się kolekcjami fallusów, obrazów, szkiców, zdjęć i innych przedmiotów związanych z tą częścią ludzkiego życia. I nie ma się tu na myśli folderów skrzętnie ukrytych na komputerze, zawierających współczesne filmiki erotyczne.
Tematyka miłości oraz seksu jest tak obszerna i tak złożona, że można ją podzielić na tą „czystą”, która może być podziwiana przez nieletnich – wiesze, obrazy zakochanych par (w ubraniach), utwory muzyczne, rzeźby, oraz na tą „nieczystą”, której poświęcone są właśnie opisywane powyżej kolekcje i muzea.